Przełom dla Frankowiczów: Zarzut potrącenia NIE anuluje przedawnienia roszczeń banku. Analiza wyroku TSUE C-767/24

Wyrok TSUE w sprawie C-767/24 (Kuszycka przeciwko mBank) to koniec prawnej pułapki, w którą wpadało wielu kredytobiorców. Do tej pory Frankowicze stali przed dylematem: bezpiecznie rozliczyć się z bankiem (potrącenie) czy grać o pełną pulę (przedawnienie)? Trybunał Sprawiedliwości UE właśnie orzekł, że nie musisz wybierać. Możesz mieć jedno i drugie.

Wielu kredytobiorców obawiało się, że próba „uczciwego” rozliczenia wzajemnych wierzytelności z bankiem zostanie wykorzystana przeciwko nim jako uznanie długu. Poniższy artykuł wyjaśnia, jak najnowsze orzecznictwo zmienia taktykę procesową w sprawach o unieważnienie kredytu i zwrot kapitału.

Problem: Pułapka „Albo-Albo” w polskich sądach

Przez lata polskie orzecznictwo (w tym niektóre interpretacje Sądu Najwyższego) stawiało Frankowiczów pod ścianą. Sytuacja wyglądała następująco: po unieważnieniu umowy kredytu, bank żądał zwrotu wypłaconego kapitału.

Kredytobiorca miał dwie główne linie obrony:

  1. Zarzut przedawnienia: Twierdzenie, że bank zwlekał zbyt długo z pozwem (powyżej 3 lat), więc nie należy mu się zwrot kapitału (zyskujesz 100% kwoty kapitału).
  2. Zarzut potrącenia: Twierdzenie: „Okej, jestem winny bankowi kapitał, ale bank jest mi winny wpłacone raty. Odejmijmy jedno od drugiego i zapłacę tylko różnicę”.

Gdzie leżał haczyk? Sądy często uznawały, że składając oświadczenie o potrąceniu, konsument pośrednio przyznaje, że dług istnieje. A skoro przyznaje, że dług istnieje, to znaczy, że zrzeka się zarzutu przedawnienia.

W efekcie banki wygrywały sprawy o zwrot kapitału, mimo że spóźniły się z pozwem, tylko dlatego, że klient chciał się zabezpieczyć zarzutem potrącenia.

TSUE: Ochrona konsumenta ma priorytet (Sprawa C-767/24)

W dniu 12 grudnia 2024 r. (data orzeczenia w sprawie C-767/24) TSUE rozbił tę konstrukcję. Odpowiadając na pytanie Sądu Okręgowego w Warszawie, Trybunał stwierdził jasno:

Złożenie oświadczenia o potrąceniu nie może być automatycznie traktowane jako dorozumiane zrzeczenie się zarzutu przedawnienia.

Dlaczego to orzeczenie jest kluczowe?

TSUE oparł się na Dyrektywie 93/13/EWG. Uznano, że zmuszanie konsumenta do wyboru między bezpiecznym potrąceniem a ryzykownym (ale zyskownym) przedawnieniem narusza jego prawo do skutecznej ochrony sądowej. Bank, który stosował nieuczciwe klauzule, nie może czerpać korzyści z dylematów procesowych klienta.

Strategia „Podwójnej Gardy” – jak to teraz rozegrać?

Dzięki wyrokowi TSUE, pełnomocnicy Frankowiczów mogą bez obaw stosować tzw. zarzut ewentualny.

Jak to działa w praktyce?

W piśmie procesowym do sądu Twoja argumentacja powinna być ułożona hierarchicznie:

  1. PRIORYTET (Atak): Podnosimy zarzut przedawnienia. Argumentujemy, że roszczenie banku o zwrot kapitału uległo przedawnieniu (termin 3-letni dla przedsiębiorcy). Cel: Nie oddajesz bankowi kapitału wcale.
  2. ZABEZPIECZENIE (Obrona): Tylko na wypadek, gdyby sąd nie uwzględnił przedawnienia (np. uznał, że termin jeszcze nie minął lub zastosował zasady współżycia społecznego), podnosimy zarzut potrącenia. Cel: Oddajesz tylko różnicę między kapitałem a wpłaconymi ratami.

Wcześniej punkt 2 mógł zabić punkt 1. Teraz TSUE gwarantuje, że sąd musi najpierw zbadać przedawnienie, a potrąceniem zająć się dopiero, gdy przedawnienie zostanie odrzucone.

TABELA: Symulacja skutków finansowych dla kredytu 300 000 PLN

Założenie: Kredytobiorca wpłacił do banku w ratach łącznie 280 000 PLN. Bank pozywa o zwrot kapitału 300 000 PLN.

ScenariuszDziałanie SąduWynik finansowy dla Frankowicza
1. Tylko Potrącenie (Bez zarzutu przedawnienia)Sąd uznaje dług i dokonuje kompensaty (300 tys. – 280 tys.).Do dopłaty bankowi: 20 000 PLN (+ odsetki).
2. Stare podejście sądów (Potrącenie anuluje przedawnienie)Sąd uznaje, że potrącając, zrzekłeś się przedawnienia. Wynik jak wyżej.Do dopłaty bankowi: 20 000 PLN (+ koszty procesu).
3. NOWE PODEJŚCIE (Po wyroku TSUE)Sąd najpierw bada przedawnienie. Jeśli jest skuteczne – oddala powództwo banku w całości.Zyskujesz 300 000 PLN (nie oddajesz kapitału, a bank musi oddać Ci 280 tys. PLN rat)*.

*Uwaga: W scenariuszu nr 3 powstaje tzw. „darmowy kredyt plus”. Bank nie odzyskuje kapitału, a musi zwrócić raty (teoria dwóch kondykcji).

3 ryzyka, o których musisz pamiętać

Mimo korzystnego wyroku, sprawa nie dzieje się „z automatu”. Prawnik musi zadbać o detale:

  1. Moment złożenia oświadczenia: Oświadczenie o potrąceniu musi być złożone w odpowiedniej formie (najlepiej materialnoprawnej i procesowej) i w odpowiednim czasie.
  2. Artykuł 117(1) K.C. – Ostatnia deska ratunku banków: Nawet jeśli roszczenie jest przedawnione, sąd może je uwzględnić ze „względów słuszności”. Banki będą teraz masowo powoływać się na ten przepis. Wyrok TSUE nie blokuje tego artykułu, ale znacznie utrudnia bankom manewrowanie.
  3. Wymagalność roszczenia: Kluczowe jest ustalenie, od kiedy biegnie 3-letni termin przedawnienia dla banku. Obecnie dominuje linia, że biegnie on od momentu, gdy konsument zakwestionował umowę (np. złożył reklamację lub pozew).

CHECKLISTA: Czy wyrok TSUE w sprawie C-767/24 dotyczy Ciebie?

Zaznacz odpowiedzi. Jeśli masz większość na „TAK”, Twoja pozycja negocjacyjna drastycznie wzrosła.

[ ] Czy Twoja umowa kredytu została (lub prawdopodobnie zostanie) unieważniona przez sąd?

[ ] Czy bank pozwał Cię o zwrot kapitału (lub zawezwał do próby ugodowej) po upływie 3 lat od Twojego pierwszego pisma reklamacyjnego/pozwu?

[ ] Czy w toku procesu składałeś oświadczenie o potrąceniu (lub planujesz to zrobić)?

[ ] Czy obawiałeś się, że potrącenie zablokuje możliwość powołania się na przedawnienie?

Jeżeli Twój pełnomocnik wahał się przed podniesieniem zarzutu potrącenia z obawy o utratę zarzutu przedawnienia – teraz jest moment na zmianę strategii.

Podsumowanie

Wyrok w sprawie C-767/24 to kolejna cegiełka w murze ochronnym wokół konsumentów. TSUE potwierdza: nie można karać konsumenta za to, że korzysta ze wszystkich dostępnych narzędzi prawnych.

Dla banków oznacza to trudniejsze czasy. Nie mogą już liczyć na to, że klient „potknie się” o procedury i niechcący uzna przedawniony dług. Dla Ciebie oznacza to bezpieczeństwo – możesz dążyć do zachowania całego kapitału w kieszeni, mając jednocześnie „poduszkę bezpieczeństwa” w postaci potrącenia.

Chcesz wiedzieć, czy roszczenie Twojego banku jest już przedawnione i jak bezpiecznie złożyć oświadczenie o potrąceniu?

Skontaktuj się z nami. Przeanalizujemy Twoją dokumentację pod kątem nowej linii orzeczniczej TSUE.